Wyżeł Weimarski

Statystyki

Wejścia dziś: 201

Wczoraj: 411

Przez 7 dni: 3287

W sumie: 1467142

On-line: 1


web counter

Klub TOP Hodowców

Księga Gości

 

 

Zapraszamy Szanownych Gości do składania wpisów.

 

 

 


2012-07-16 Iwona Czesc! Gratuluje wspanialych sukcesow anajbardziej tych z przydomkiem CARSKI TRAKT! Oby tak dalej! Pozdr. Iwona z Archiem i cala reszta sfory
2012-07-08 Krystyna Jagodzińska/Lahti-Finland. Bardzo piękna strona. Dziękuję za odpowiedź - już nie mogę doczekać się maluszka. Pozdrawiam Krystyna
2012-06-01 Miky Hello Gosia & Adam! Compliments for your web site, very nice, lots of photos... but above all congratulations for your wonderful dogs! Arwena especially!;-)
2012-05-25 Marta i Darek Białowieżec (www.szarotka-rude-ziolko.eu) Cieszymy się,że mogliśmy się poznać.Zabawne jest jednak to,że pochodzimy z tego samego miasta a poznaliśmy się niedawno ,na Czechach. Bardzo podoba się nam Wasza strona,zdjęcia psów są niesamowite.Do zobaczenia :)
2012-05-14 Argentum de Carpecan Hola Adam y Gosia desde Madrid(Espa?a), agradeceros todo el cari?o, dedicación y buen hacer que le dedicáis a esta magnifica raza... espero poder disfrutar durante mucho tiempo de uno de vuestros cachorros de la camada de Boomer x Arwena, muchas gracias!
2012-05-10 www.ohotnichijdvor.com Hodowla wyzlow niemieckich krotkowlosych Ohotnichij Dvor & Los Machaderos Gratulujemy, strona jest przepiekna i ciekawa, widac tutaj milosc jak do psow tak i do natury, historii.... Pochodze z drugiej strony Podlasia, i milo mi widziec przepiekne widoki tegoz Podlasia..... Ta strona internetowa ma w sobie cos, co mi sie osobiscie podoba, y przyznaje iz zagladamy tutaj z przyjemnoscia. Rzycze Panstwu przepieknych psow w hodowli, udanych polowan, y ciekawych zdjec! Elena Melnikova & Emilio Martinez Corrales (Spain)
2012-04-12 Darianna Świetna strona, bogata w informacje a przede wszystkim przepiękne psy! Życzę wiele radości i sukcesów hodowlanych oraz wielu lat satysfakcji z Waszej pracy!
2012-03-24 Z Ojcowskiej Doliny www.seter.com.pl Drodzy Państwo , przepiękna stronka i tylke wartosciowych wiadomości i te piękne zdjecia.... ;))))) ogromne gratulacje !!!!! serdeczne pozdrowienia z Ojcowskiej Doliny Gordonów ;)))) Monika Kornecka
2011-12-07 Krzysztof R A zdjęcia przybliżają tamten czas. Gdy odwiedzałem Wasze strony, a tak w rzeczywistości, moje strony, było jeszcze wiele domów krytych słomą, a na bardzo dużej ilości stodół czy chlewów były strzechy. Pamiętam pierwszy telewizor we wsi, pierwszy traktor, pierwsze snopowiązałki i kosiarki. Ale zanim ta technika wcisnęła się w życie, był czas kosy. Musiałem jak inni nauczyć się robić przewiąsła/powrósła, ustawiać laszki i dziesiątki, deptać siano lub "koniuszynę" w sąsieku. Kto w Bielsku (tym koło Katowic!) wie co to rezgi, półkoszki, otosy, hołobla, zwora, spodówka, duga czy kłonica? Czy dziś ktoś jeszcze chodzi na posiedy albo na ławkę lub do motora? Pamiętam pierwszą udaną próbę zaprzęgnięcia konia do wozu i moje wspinanie się na pieniek do rąbania drewna, by z niego było łatwiej nasadzić trzymany w rękach chomąt na koński łeb i pełne obaw zakładanie wędzidła. Na jednym ze zdjęć właśnie wyraźnie widać ten jakże inny od południowego rodzaj zaprzęgu. Zawsze miło wracam do tamtych miejsc i chociaż rodzaj pracy wyklucza możliwość mojej fizycznej obecności w Rzepnikach, to myślami często jestem w Białymstoku, Surażu, Rybołach czy w Bielsku, nad sadzawką czy na paśfisku, przy rzgrzanej plicie i trzasku palącego się chrustu albo przy sieczkarni. Dziękuję za przywołanie wspomnień, pozdrawiam, Krzysztof R
2011-12-07 Krzysztof R adres zaraz przywołał wspomnienia. Kiedyś byłem w Bielsku Podlaskim. Miałem może 10-12 lat i jechaliśmy na targ sprzedać konia. Droga trochę trwała, bo z Rzepnik do Bielska jest chyba z 18 kilometrów (może się mylę, to było dawno). Do wozu obok był dopięty młody koń - syn tej, która ciągnęła wóz. Wujkowi nie były potrzebne dwa konie, więc jeden musiał zmienić właściciela. Wróciliśmy późnym popołudniem, koń znalazł nowego pana. Piękne to były czasy, młodość i jakże inne od mego miasta miejsce. Do dziś wspominam tamten czas, ludzi, mowę, obrazy i zapachy, jako wspaniały prezent jaki dostałem od życia. Miałem szczęście, dziś widzę to bardzo wyraźnie. I chociaż koledzy w szkole jeździli na kolonie, nad morze, nawet do Bułgarii, to ja niezmiennie na każde wakacje jechałem do pracy, na wieś. Wówczas może nie do końca była to pełnia szczęścia, ale po latach doceniam ten czas. Taka ciekawostka, gdy na początku wakacji docierałem do Rzepnik, starsi ludzie pytali mnie skąd przyjechałem i "czyj on". Ja mówiłem, że z Bielska i dla większości kojarzyło się, że z Bielska Podlaskiego. Chcąc doprecyzować i wyjaśnić, dodawałem, że nie z tego, ale z tego koło Katowic... No ale dość tej prywaty i sentymentów, pozdrawiam i wszystkiego dobrego, Krzysztof R

Strona:12345678

Nick (Login):
Treść:
Wpisz: carski trakt
Wyżeł Weimarski